Natchnienie naszło mnie przy okazji oglądania jednego z odcinków Nigelli Lawson z kremem zabajone w rol i głównej. No nie mogłam się oprzeć i musiałam stworzyć jakieś ciacho, bo mus do mnie przemawiał i nie dawał mi spokoju :) W pierwszym zamyśle, kremem miało być przekładane ciasto biszkoptowe, potem bezowe ale w ostateczności zdecydowałam się na ciasto ptysiowe i to był strzał w dziesiątkę! Ta wersja karpatki jest niesamowita, powiedziałabym nawet, że boska wręcz! :)
Składniki na ciasto ptysiowe:
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mąki
- 1/2 kostki masła
- 5 jaj
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na krem zabajone:
- 4 żółtka
- 4 łyżki cukru
- 1 szklanka śmietany kremówki
- 4 łyżki słodkiego białego wina lub likieru
- 1 łyżka żelatyny
- 4 łyżki mleka
- 100 g białej czekolady
- 4 łyżki śmietany kremówki
- 2 łyżki mleka
Ciasto ptysiowe:
Wodę z masłem zagotować, następnie wsypać mąkę i mieszać do uzyskania gęstej masy. Zdjąć z ognia i zostawić do całkowitego ostygnięcia. Po tym czasie wbijać po jednym jajku za każdym razem dokładnie miksując, a na końcu dodać proszek do pieczenia i jeszcze raz dokładnie wymieszać (ciasto wychodzi dosyć gęste i klejące ale takie ma być).
Ciasto dzielimy na dwie części. Każdą część wykładamy na blaszkę wysmarowaną masłem i pieczemy w temp. 200 st. C na złoty kolor (przez około 20 - 30 min). Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Krem zabajone:
Sposób wykonania kremu wydaję się dosyć skomplikowany ale w rzeczywistości jest naprawdę bardzo prosty i ekspresowy w przygotowaniu.
Żółtka z cukrem ubijamy na puszysto nad kąpielą wodną: garnek zalewamy wodą do około 1/4 wysokości i zagotowujemy. Na garnek z gotującą się wodą kładziemy metalową miskę z żółtkami oraz cukrem i ubijamy mikserem do czasu, aż uzyskamy puszystą i dość gęstą masę, uważając aby zbytnio nie przegrzać masy bo powstanie nam jajecznica. Gdy uzyskamy już odpowiednią konsystencję, powoli wlewamy wino i jeszcze chwilę miksujemy. Teraz należy zdjąć miskę z garnka, wstawić do zimnej wody i mieszać aż masa ostygnie.
Na koniec dodajemy ubitą na sztywno kremówkę oraz rozpuszczoną w ciepłym mleku żelatynę. Wszystko dokładnie mieszamy. Gotowym kremem przekładamy ciasto.
Polewa:
Czekoladę, 2 łyżki mleka oraz 4 łyżki kremówki rozpuścić w rondelku, chwilę zagotować. Gotową polewą polewamy wierzch ciasta tworząc esy-floresy.
Ciasto wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny aby krem stężał.
SMACZNEGO!!
To musi smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńO tak obłędnie !!! Wygląda niesamowicie :D
OdpowiedzUsuń