wtorek, 31 grudnia 2013

Tarta makowa z białą czekoladą



Pysznie pyszna tarta makowa wypatrzona przypadkiem na blogu u u Justynki & Dorotki. Naprawdę rewelacyjny przepis. Osobiście nie przepadam za tradycyjnymi ciastami makowymi, a bo za ciężkie, a i z tradycyjną masą za dużo roboty, a te gotowe kupne to nie to co domowe. Ale... tarta makowa z białą czekoladą to zupełnie co innego, to coś naprawdę przepysznego i prostego w przygotowaniu. Kruchusienki spód, warstwa wspaniale chrupiącej warstwy makowej uwieńczona cudowną polewą śmietanowo-czekoladową. 



Składniki na ciasto kruche:
  • 250g mąki pszennej
  • 2 żółtka
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 125 g masła
Masa makowa:
  • 4 jajka
  • 4 łyżki cukru
  • 1/2 laski wanilii
  • 200 ml kwaśniej śmietany
  • skórka i sok z 1 cytryny
  • 6 łyżek gorącego mleka
  • 100 g maku sypkiego
Wierzch:
  • 100g białej czekolady
  • 3/4szklanki kwaśnej śmietany
hhhh


Przygotowanie:
Ciasto kruche:
Masło wraz z mąką i cukrem posiekać na stolicy. Dodać żółtka i szybko zagnieść. Gotowe ciasto włożyć do lodówki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie wyjąć ciasto z lodówki i  wyłożyć je na dno formy (prostokątnej lub od tarty) wysmarowanej wcześniej masłem. Ciasto wyrównać, ponakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć papier do pieczenia. Ciasto wstępnie piec w temperaturze 180 st.C przez 15 minut, a następnie papier usunąć i ponownie piec 5 minut, do lekkiego zbrązowienia spodu.


Nadzienie:
Mak wymieszać z gorącym mlekiem, odstawić. Jajka ubić na sztywna pianę, pod koniec ubijania dodając cukier. Następnie dodać startą skórkę oraz sok z jednej cytryny i kwaśną śmietanę. Na konieć do masy jajecznej dodać mak, całość dokladnie wymieszać. Gotową masę wylać na tartę (nadzienie będzie dość płynne). Piec 20 – 25 minut w temperaturze 150 st.C, aż masa się zetnie.

Wierzch:
Kwaśną śmietanę należy wyjąć wcześniej z lodówki, aby miała temperaturę pokojową. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, lekko przestudzić. Śmietanę wymieszać z czekoladą i wylać na tartę. Wstawić ponownie do piekarnika nagranego do 150 st.C - piec na około 10 minut, aż masa się zetnie.


Smacznego!


piątek, 27 grudnia 2013

Sernik z orzechami laskowymi i kremem kinder bueno



Tak rozkosznie kremowego serniczka jeszcze nie jadłam! Po prostu cudo, cudo, cudo! Serniczek jest naprawdę niezwykle aksamitny, bardzo delikatny, pysznie waniliowy i dosłownie rozpływający się w ustach. Masę wzbogaciłam całymi orzechami laskowymi, a wierzch udekorowałam kremem kinder bueno ale z całą pewnością sernik bez tych dodatków byłby równie przepyszny!

Składniki na masę serową:
  • 1 kg twarogu "wiaderkowego"
  • 1 szklanka śmietany kremówki 36%
  • 4 jaja
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1 laska wanilii
  • 1 łyżka budyniu waniliowego
Dodatkowo:
  • 1 szklanka orzechów laskowych
  • herbatniki typu petit
  • masło do posmarowania blachy
  • krem kinder bueno z tego przepisu


Przygotowanie: 
Prostokątną blachę o tradycyjnych wymiarach grubo wysmarować masłem i wyłożyć herbatnikami.
Orzechy laskowe przełożyć do miski i zalać wrzątkiem, zostawić na czas przygotowywania masy serowej.

 Masa serowa:
Twaróg dokładnie zmiksować z cukrem. Dodać kremówkę, łyżkę budyniu i ziarenka wanilii, zmiksować. Na koniec dodać całe jaja i miksować na najniższych obrotach - tutaj nie miksujemy zbyt długo - jedynie do połączenia się składników.
Gotową masę serową wylewamy na blaszkę wyłożoną herbatnikami.

Teraz orzechy laskowe odsączamy z wody, dodatkowo osuszając je na papierowym ręczniku. Następnie delikatnie obtaczamy je w budyniu waniliowym i wykładamy na masę serową, delikatnie wciskając orzechy w masę.

Serniczek pieczemy w 170 st.C przez około 60 minut (bez termoobiegu).

Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika i zostawić sernik do całkowitego ostygnięcia.
Wierzch ostudzonego sernika smarujemy kremem kinder bueno.


Smacznego !! 


czwartek, 26 grudnia 2013

Krem kinder bueno



Krem kinder bueno - w smaku no prawie jak nadzienie oryginalnych batoników, ale również smaczny. Ważne jednak aby do jego przygotowania użyć naprawdę dobrej jakości masła. A sam krem ma wiele zastosowań: do smarowania bułeczek, naleśników, przekładania wafli bądź herbatników - ja jednak jestem zwolenniczką stosowania tego typu kremów do ciast i babeczek. 

Składniki:
  • 100 g orzechów laskowych
  • 1 i 1/2 szklanki mleka w proszku
  • 1/2 szklanki zwykłego mleka 3,2 %
  • 1/2 laki wanilii
  • 1 kostka dobrej jakości niesolonego masła
  • 3-4 łyżki miodu wielokwiatowego



Przygotowanie:
W rondelku na wolnym ogniu rozpuścić kostkę masła, dodać do niej ziarenka wanilii i całość dokładnie wymieszać. Orzechy zmielić w blenderze (ale tak niedokładnie), przesypać do miski, zalać ciepłym, waniliowym masłem i na wolnych obrotach zmiksować na gładką masę. Następnie dodać świeże mleko oraz miód. Teraz do masy powoli wsypywać mleko w proszku, cały czas mieszając. Kiedy wszystkie składniki ładnie się połączą, gotowy krem przelać do słoiczków i włożyć do lodówki.


Smacznego! 


Świąteczne ciasteczka z Bazylei



Ciasteczka wypatrzone na blogu u Dorotki. Są to szwajcarskie, migdałowo-czekoladowe świąteczne ciasteczka - dla mnie w smaku podobne do naszych tradycyjnych pierników ale duuużo smaczniejsze. I rzeczywiście tak jak Dorotka pisze: krucho - chrupiące z zewnątrz, a w środku lekko ciągnące - po prostu pyszne :) Po upieczeniu ciasteczka można przechowywać około 2 miesięcy w szczelnym pojemniku - jak nie dłużej :)  
Wg oryginalnego przepisu, zaraz po upieczeniu obtacza się je w cukrze - ja natomiast dla piękniejszego efektu obtoczyłam je w posypce z kolorowych, drobniusieńkich kuleczek, jak również nieco pozmieniałam składniki wedle własnego smaku, ale tylko tak tyci-tyci :)



Składniki na dużą blaszkę ciasteczek:
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 250 g mielonych migdałów
  • 250 g cukru pudru
  • 1 czubata łyżeczka kakao
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • szczypta przyprawy do piernika
  • 2 białka
  • szczypta soli
  • 1 łyżka Kirschu lub rumu

Dodatkowo:
  • cukier bądź kolorowa posypka do dekoracji
  • 1-2 białka do posmarowania ciasteczek

Przygotowanie:
Czekoladę posiekać i roztopić w kąpieli wodnej. 
Migdały bardzo delikatnie podprażyć na suchej patelni i odstawić do wystudzenia.
Do miski wsypać wystudzone migdały, cukier puder, kakao, cynamon oraz przyprawę do piernika, całość wymieszać.
W osobnej misce ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodać do suchych składników i dokładnie wymieszać lub zmiksować mikserem na najniższych obrotach. Na końcu dodać rum oraz roztopioną czekoladę i raz jeszcze wymieszać do połączenia składników. 
Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez około 1 godzinę w lodówce.
Po tym czasie ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na grubość około 1 cm (ja wałkowałam troszkę cieniej - około 0,5 cm), podsypując delikatnie cukrem pudrem. Wykrawać ciastka i odkładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia do przeschnięcia na 12 godzin (najlepiej całą noc).
Kolejnego dnia ciastka posmarować lekko roztrzepanym białkiem. Piec w temperaturze 200ºC przez około 8 - 13 minut (piekłam około 10 minut). Ciastka lekko się spulchnią i mogą troszkę popękać ale środek powinien pozostać bardziej miękki. Po upieczeniu wyciągnąć z piekarnika i wystudzić na kratce.
Wystudzone ciastka smarować po bokach białkiem lub wodą zanurzyć w cukrze/posypce i docisnąć, by boki były ładnie udekorowane.
Przechowywać w szczelnym pojemniku. Najsmaczniejsze są po około 3-4 tygodniach przechowywania :)



Smacznego! 


środa, 25 września 2013

Karpatka z kremem czekoladowym




I w końcu przyszedł czas na czekoladową wersję karpatki. Pomysł zaświtał mi w głowie już jakis czas temu... czekał tylko na realizację :) Jest to w zasadzie tradycyjna wersja karpatki z kremem waniliowym, wzbogacona warstwą mocno czekoladowego, puszystego kremu na bazie mlecznej czekolady i śmietany kremówki, opruszona cudnie czekoladowym cukrem pudrem. Niby nic, niby tylko dodatek czekolady, a jednak ciasto nabiera całkiem innego smaku - smaku wspaniałej, pysznie kremowej mlecznej czekolady z nutką wanilii.


Składniki na ciasto ptysiowe:
  • 1 szklanka wody
  • 1 szklanka mąki
  • 1/2 kostki masła
  • 5 jaj
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Składniki na krem budyniowo-waniliowy:
  • 3 szklanki mleka
  • 2 budynie waniliowe z prawdziwą wanilią 
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 3 łyżki cukru
  • 1/2 kostki masła śmietankowego

Składniki na krem czekoladowy:
  • 500 ml śmietany kremówki
  • 200 g czekolady mlecznej
  • 3 krople olejku waniliowego

Składniki na czekladowy cukier puder:
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 łyżki czekolady w proszku


Przygotowanie:

Ciasto ptysiowe:
Wodę z masłem zagotować, wsypać mąkę i mieszać do uzyskania gęstej masy, a następnie djąć z ognia i zostawić do całkowitego ostygnięcia. Po tym czasie wbijać po jednym jajku - za każdym razem dokładnie miksując, a na końcu dodać proszek do pieczenia i całość raz jeszcze dokładnie wymieszać (ciasto wychodzi dosyć gęste i klejące, ale takie ma być).
Ciasto dzielimy na dwie części. Każdą część wykładamy na prostokątną blaszkę o tradycyjnych wymiarach, wysmarowaną masłem i pieczemy w temp. 200 st. C na złoty kolor (przez około 20 - 30 min). Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.


Masa budyniowa:
Dwie szklanki mleka wraz z cukrem i cukrem waniliowym zagotować. W pozostałej szklance rozrobić proszek budyniowy i wlać na gotujące się mleko. Gotować na małym ogniu cały czas mieszając, aż do zgęstnienia (masa będzie bardzo gęsta). Powstały budyń przykryć folią spożywczą i odstawić do ostudzenia.
Miękkie masło zmiksować na puszysto i partiami dodawać ostudzony budyń.


Masa czekoladowa:
100 ml śmietany kremówki wlać do rondelka o grubym dnie. Dodać połamaną na kawałeczki czekoladę, olejek waniliowy i całość podgrzewać na wolnym ogniu (cały czas mieszając drewniana łyzką) do całkowitego rozpuszczenia się czekolady i połaczenia składników. Powstałą masę ostudzić.

Pozostałe 400 ml śmietany ubić mikserem na puszysto. Pod koniec ubijania zmniejszyć obroty miksera na najniższe i powoli dodawać masę czekoladową. Całośc badzo delikatnie miksować do czasu aż powstanie puszysta jednolita, czekoladowa masa.

Czekoladowy cukier puder:
Starannie połączyć ze sobą cukier puder i czekoladę w proszku.

Przełożenie:
blat ptysiowy, masa bydyniowo-waniliowa, masa czekoladowa, blat ptysiowy.
Wierzch ciasta oficie oprószyć czekoladowym cukrem pudrem.


Smacznego!!!


sobota, 27 lipca 2013

Sernik waniliowy z musem czekoladowym



Mój torcik urodzinowy :) i wyszedł przewspaniale!!! Sernik jest naprawdę przepysznie - przepyszny, a mus czekoladowy zniewalająco obłędny w smaku! Naprawdę polecam ten serniczek, tym bardziej, że jest to kolejny genialny przepis, gdzie ciasto prezentuje się niesamowicie elegancko, a jego wykonanie wcale ale to wcale nie jest skomplikowane.
 A przepis pochodzi z Kwestii Smaku - ale oczywiście co nieco go zmodyfikowałam.



Składniki na spód:
  • hebatniki typu petit - polecam te o smaku czekoladowym

Składniki na sernik:
  • 1 kg zmielonego twarogu (może być wiaderkowy)
  • 1 i 1/2 szklanki cukru 
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego z prawdziwą wanilią
  • 1 pełna szklanka śmietany 30%
  • 3 białka
  • sok z 1/2 cytryny

Mus czekoladowy:
  • 50 g cukru pudru
  • 100 g zwykłego cukru
  • 3 jajka (oddzielnie białka i żółtka) + 3 żółtka
  • 1 łyżka kakao
  • 200 ml śmietany kremówki 30%
  • 100 g masła niesolonego
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 100 g mlecznej czekolady


Przygotowanie:

Masa serowa:
Dno tortownicy o średnicy od 24 do 28 cm grubo wysmarować masłem i wyłożyć herbatnikami.
Piekarnik nagrzać do temp. 175 st.C.

W dużej misce umieszczamy wszystkie składniki na sernik, tj. ser, cukier, cukier waniliowy, budyń, kremówkę, białka oraz sok z cytryny - całość dokładnie miksujemy na gładką masę (około 3-5 min).
Gotową masę serową wlewamy do tortownicy.
Serniczek pieczemy 40-45 minut. Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego ostygnięcia, albowiem mus wykładamy na ostudzony sernik.

Mus czekoladowy:
Do metalowej miski wsypujemy 50 g cukru pudru, dodać 6 żółtek i śmietankę. Miskę umieszczamy na garnku z delikatnie gotującą się wodą (około 2 szklanki). Całość mieszamy trzepaczką do czasu, aż masa stanie się gorąca, wtedy dodajemy kakao (najlepiej przesiać je przez sitko aby nie powstały grudki) i dalej mieszamy do czasu, aż masa zgęstnieje (około 1-2 minuty). Następnie zdejmujemy miskę z garnka i od razu dodajemy pokrojone masło oraz połamaną w kosteczki czekoladę. Mieszamy, aż składniki roztopią się i połączą ze sobą.

W osobnej misce ubijamy białka. W połowie ubijania stopniowo dodajemy 100 g cukru i dalej ubijamy białka na sztywną i błyszczącą pianę. Ubite białka łączymy  z musem czekoladowym (ubitą pianę najlepiej dodawać do musu w 3 partiach, za każdym razem dokładnie ale i delikatnie mieszając łyżką. Ja za każdym razem całość mieszałam mikserem na najniższych obrotach, ale trzeba to robić bardzo delikatnie aby piana nie opadła).

Gotowy mus wykładamy na sernik i wstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin, a najlepiej na całą noc.

Wierzch dekoracyjnie opruszyć wiorkami startej czekolady.


Smacznego!


niedziela, 30 czerwca 2013

Zmrożony koktajl truskawkowko-twarożkowy



Smak mojego dzieciństwa - pokruszone kawaleczki pysznego twarożku z rozgniecionymi truskawkami, polane śmietaną i oprószone cukrem pudrem mmmniam... mama zawsze serwowała mi taki deserek w sezonie truskawkowym :) A dzisiaj zmodyfikowana i lekko zmrożona wersja deseru z dziecięcych lat - rozkoszny truskawkowo-twarożkowy koktajl na bazie jogurtu naturalnego i odrobiny cukru pudru dla słodkości. Koktajl jest gęsty, wspaniale kremowy, sycący, zmrożony i fantastyczny w smaku! Myślę, że tym przepisem przekonam każdego :)

Składniki:
  • 1 kostka twarogu
  • 200 g jogurtu naturalnego - polecam danone
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 szklanka truskawek


Przygotowanie:
Twarożek z jogurtem i cukrem pudrem dokładnie miksujemy w blenderze. Na koniec dodajemy truskawki i raz jeszcze miksujemy do uzyskania aksamitnej konsystencji.
Gotowy koktajl przelewamy do plastikowego pojemniczka i mrozimy 30-40 min. w zamrażarce (ale nie dłużej, ponieważ koktajl ma się tylko dobrze schłodzić, a nie zamrozić). Po tym czasie koktajl przelewamy do szklanek i możemy już delektować się przewspaniałym smakiem :)

P.S. Z koktajlu możemy przygotować również proste lody. W tym celu koktajl mrozimy około 2-3 godziny - jednak nie dłużej, ponieważ nie jest to typowy przepis na lody i po tym czasie nasze koktajlowe lody zaczynają zbyt mocno zamarzać.

Smacznego!


niedziela, 23 czerwca 2013

Smoothie truskawkowo-egzotyczny



Tym razem truskawka w wersji egzotycznej, czyli truskawkowy i niezwykle kremowy smoothie z bananem, melonem i mleczkiem kokosowym. Ten rodzaj smoothie jest dość słodki i sycący, ale dodatek melona sprawia, że jest również orzeźwiający. Jeśli konsystencja jest dla was zbyt gęsta wystarczy dolać mleczko kokosowe, bądź kefir czy maślankę jeśli nie chcecie przesadzać z kokosowym posmakiem.


Składniki:
  • 2 szklanki truskawek
  • 1 dojrzały banan
  • 1/2 dojrzałego melona
  • 1 szklanka mleczka kokosowego 


Przygotowanie:
Truskawki myjemy i pozbawiamy szypułek. Banana oraz mango kroimy na mniejsze kawałki. Wszystkie owoce umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładkie puree, a następnie dodajemy mleczko kokosowe i raz jeszcze dokładnie miksujemy. I smoothie gotowe!

P.S. Jeśli smoothie nie jest wystarczająco słodkie, można je dosłodzić cukrem pudrem bądź miodem. Ja natomiast tego nie robiłam, bo owoce jak i mleczko same w sobie są bardzo słodkie. 

Smacznego! 

środa, 19 czerwca 2013

Masełko truskawkowe



Nareszcie pojawiły się pierwsze truskawki mniam-mniam, więc sezon na truskawkowe przetwory czas rozpocząć! W pierwszej kolejności - wspaniałe, przepyszne i obłędnie pachnące masełko truskawkowe. Dla mnie mega uzależniające! Wyśmienite jako smarowidło do chrupiącej bagietki, niesamowite jako dodatek twarożku, a także do ciast, deserów i oczywiście lodów - tutaj polecam masełko delikatnie podgrzać!


Składniki:
  • 2 szklanki truskawek
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 200 gram masła śmietankowego


Przygotowanie:
Truskawki obrać, umyć i zmiksować w blenderze. Przełożyć do rondelka o grubym dnie, dodać miód, cukier, sok z cytryny i całość gotować na wolnym ogniu przez około 15 minut do czasu, aż sos zgęstnieje. Następnie dodać pokrojone z kostkę masło i podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia masła, cały czas mieszając. Całość odstawić do ostygnięcia, a następnie wstawić do lodówki na 1-2 godziny. Po tym czasie miksturę raz jeszcze zmiksować blenderem i mamy już gotowe masełko.  



Smacznego! 

wtorek, 30 kwietnia 2013

Ciasteczka z masłem orzechowym



Niemożliwie orzechowe ciasteczka, ale to co najbardziej mnie w nich uwiodło to ich niesamowita kruchość - tak chrupiących ciasteczek jeszcze nie jadłam! Cudowne, wspaniałe, pyszne! A przepis znaleziony na blogu u Oliwki - zmieniłam tylko lekutko proporcje. 


Składniki:
  • 125 g miękkiego masła
  • 200 g masła orzechowego
  • 150 g białego cukru
  • 50 g brązowego cukru
  • 1 jajko
  • 200 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 80 g fistaszków, mogą być solone (dałam płatki migdałowe)



Przygotowanie:
Masło zmiksować z masłem orzechowym, a następnie stopniowo wsypując biały i brązowy cukier, ubić na jasną, puszystą masę. Wciąż miksując dodajemy jajko, a następnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz sól. Na koniec wsypujemy orzechy (płatki migdałowe) i dokładnie mieszamy.

Ciasto schłodzić w lodówce przez ok. 30 minut (ja włożyłam do zamrażarki na 15 minut). Po wyjęciu z lodówki z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego (wyszło mi około 40 kulek), układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczamy palcami lub łyżką.
Ciasteczka pieczemy na złoto w 180 st. przez ok. 10 minut - uważając aby ich nie przypalić.

Wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do przestygnięcia.


SMACZNEGO! 


niedziela, 21 kwietnia 2013

Masło orzechowo - chałwowe



Przeglądając przepisy z masłem orzechowym natknęłam się na przepis Oliwki, czyli masło orzechowe z dodatkiem chałwy. Wyszło naprawdę pyszne! Zmieniłam jedynie proporcje i ominęłam dodatkowa porcję masła. A co do ilości chałwy to następnym razem dam jej jeszcze więcej :)


Składniki:
  • 200 g solonych orzeszków
  • 100 g chałwy waniliowej

Przygotowanie:

Orzeszki miksujemy przy pomocy malaksera lub blendera do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. Na koniec dodajemy chałwę, raz jeszcze dokładnie miksujemy i gotowe. Masełko przechowujemy w lodówce w szczelnie zamkniętym słoiku. Idealne jako dodatek do ciast i ciasteczek.


Smacznego!


Masło orzechowe



Już nigdy nie kupię masła orzechowego... wolę zrobić je sama, bo jest dużo smaczniejsze, prawdziwie orzechowe, naturalne i bez dodatku ulepszaczy, oleju czy innego tłuszczu. Orzeszki są wystarczająco tłuste (co zauważycie po ich zmiksowaniu), więc dodatkowe kalorie nam niepotrzebne. A do jego przygotowania wystarczy zaopatrzyć się w solone orzeszki, blender i w 5 minut mamy gotowe wspaniałe masło orzechowe włala!




Składniki:
  • 200 g solonych orzeszków

Przygotowanie:

Orzeszki umieszczamy w malakserze lub miksujemy blenderem do uzyskania jednolitej konsystencji (mi zajęło to5 minut). Masełko najlepiej przechowywać w lodówce.


Smacznego!

niedziela, 14 kwietnia 2013

Sernik truflowo-michałkowy



Wzięło mnie ostatnio na "Białe Michałki" i "Białą Trufle" - w zasadzie to już od jakiegoś czasu uzależniłam się od nich i sama nie wiem, które smakują mi bardziej :) Nie miałam więc problemu z wymyśleniem rodzaju dodatków do sernika wielkanocnego - oczywistym było, że sernik będzie michałkowo-truflowy. 
Sama masa na sernik też jest nowością, bo przygotowana na bazie mleka skondensowanego, które nadaje sernikowi niesamowitej delikatności. Ponadto po upieczeniu serniczek jest idealnie prosty i co najwazniejze - nie pęka! Ale uwaga - masa podczas przygotowywania jest bardzo rzadka, jednak podczas pieczenia całość bardzo ładnie się wiąże. A w smaku mmm... wspaniale aksamitny, kremowy i wyraźnie michałkowo-truflowy! Wierzch sernika pokryłam cieniusieńką wartwą ubitej śmietany kremówki, którą posypałam starkowanymi cukierkami. Pycha!


Składniki na spód ciasteczkowy:
  • 250 g herbatników typu petit
  • 100 g roztopionego masła
Składniki ma masę serową:
  •  1 kg zmielonego twarogu - może być "wiaderkowy"
  • 4 jajka
  • 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
  • aromat waniliowy
  • 8 cukierków - "Michałki Białe"
  • 8 cukierków - "Trufla Biała"
Wierzch:
  • 300 ml śmietanki 36%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 2 cukierki - "Trufla Biała"
  • 1 cukierek - "Michałek Biały"



Przygotowanie: 

Ciasteczkowy spód:
Ciasteczka zmielić i dokładnie wymieszać z rozpuszczonym, ciepłym masłem. Całość powinna mieć wygląd mokrego piasku. 
Prostokątną brytfankę o tradycyjnych wymiarach wysmarować masłem. Na spód formy wysypać ciasteczkową masę i wyrównać dokładnie dociskając.

Masa serowa:
Michałki oraz Trufle pokroić 0,5 cm plastry i rozłożyć na ciasteczkowym spodzie. 

Twaróg, mleko skondensowane, aromat waniliowy oraz mąkę ziemniaczaną dokładnie zmiksować do uzyskania gładkiej konsystencji. Na koniec dodać całe jaja, zmiksować. Gotową masę wylewamy na ciasteczkowy spód wyłożony pokrojonymi cukierkami (celowo nie wmieszałam cukierków w masę serową, albowiem jest zbyt rzadka i cukierki tak czy siak opadły by na dno sernika).
Sernik pieczemy w 170 st.c  przez około 60 minut (ja swój piekłam 80 min.)
Po upieczeniu serniczek wystudzić w lekko uchylonym piekarniku, a nastepnie stawić do lodówki na kilka godzin.

Wierzch:
Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać łyżkę cukru pudru. Wierzch sernika posmarować śmietaną (będzie cienka warstwa), a następnie oprószyć cukierkami starkowanymi na tarce o małych oczkach.



SMACZNEGO!

niedziela, 7 kwietnia 2013

Ciasteczka chałwowe



         Wspaniałe i cudownie kruche ciasteczka wynalezione na blogu u Dorotki. Ciasteczka rzeczywiście są pysznie chałwowe, pachnące i baaaardzo kruche. Pastę tahini zdecydowałam się zrobić sama i warto było, bo jest banalna w przygotowaniu - a jak niesamowicie pachnie!! Natomiast moim autorskim dodatkiem jest polewa truflowa, sporządzona na bazie cukierków "Biała Trufla" i jak dla mnie to połączenie wręcz idealne... trufle + chałwa... i czego chcieć więcej? :)




Składniki na około 50 ciasteczek:
  • 1 szklanka pasty tahini (pasta sezamowa - przepis poniżej)
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 200 g miękkiego masła
 Pasta tahini - składniki na 1 szklankę :
  • 2 szklanki ziaren sezamu
  • 1/3 szklanki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
Polewa truflowa:
  • 6 cukierków "Trufla Biała"
  • 1/4 kostki masła
  • 1 łyżka śmietanki 36%
  
















 Przygotowanie:

Pasta tahini:
Sezam lekko uprażyć na suchej patelni - uwaga ma się tylko delikatnie przyrumienić, nie zbrązowieć, ponieważ wtenczas pasta będzie gorzka. Odstawić do ostudzenia. Po tym czasie sezam zmiksować wraz z olejem na gładką masę (zajmie to około 10-15 minut). Gotowa pasta powinna być aksamitna, bez widocznych ziaren sezamu.

Ciasteczka:
Wszystkie składniki dokładnie zagnieść, na końcu dodając pastę tahini. Z ciasta formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki lekko spłaszczać dłonią. Jeśli ciasto jest zbyt suche wystarczy dodać odrobinę wody. Ciasteczka pieczemy w temp. 180 st.C przez około 10-15 min. Po upieczeniu zostawić przez chwilę na blaszce aby lekko stwardniały, a następnie przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Polewa:
Wszystkie składniki umieszczamy w rondelku i cały czas mieszając podgrzewamy na wolnym ogniu do całkowitego rozpuszczenia.

Ostudzone ciasteczka dekorujemy polewą. Ja robiłam to przy pomocy szprycy cukierniczej.





Smacznego!