I muszę się pochwalić bo właśnie (i to całkiem niespodziewanie) opublikowali mój przepis w najnowszej "Przyjaciółce" nr 16 :)
Niby nic wielkiego a jednak cieszę się jak dziecko z mojego małego sukcesiku!!
Przepis co prawda niesłodki, bo obiadowy i w dodatku "rybkowy" ale też pychota i naprawdę polecam :-)
Kamila,a kiedy dodasz więcej przepisów obiadowych?;-)
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdybyś robiła też zdjęcia,co po kolei i jak robisz,to byłoby bardzo przydatne dla takich laików jak ja na przykład:)
pozdr.
Właśnie się nad tym zastanawiam, ponieważ blog miał być poświęcony tylko i wyłącznie słodkim wypiekom ale widzę, że jest coraz więcej próśb o przepisy na obiady, więc myślę że już wkrótce pojawi się zakładka "Obiady"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)