A dzisiaj owocowa wersja Stefanki - bez pieczenia. Ostatnio proponowałam jej czekoladową wersje ale jabłkowo - bananowa jest równie pyszna! Sama nie wiem która smaczniejsza :)
I będę się powtarzać - ciasto jest banalne w przygotowaniu i nie ma takiej możliwości żeby nam się nie udało :) A w smaku... delikatne, kremowe i wspaniale pachnące bananami i jabłkiem.
Jak najbardziej polecam!
Składniki na masę stefankową:
- 800 ml mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 kostki masła
- 1 szklanka kaszki mannej
- 1-2 dojrzałe banany
- 1 słoiczek musu jabłkowego (250 ml)
- 3 - 4 łyżki rodzynek
Składniki na polewę krówkową:
- 3 łyżki cukru
- 4 łyżki mleka
- 1 łyżka masła
Dodatkowo:
- około 5 paczek herbatników typu petit
Przygotowanie:
Formę o tradycyjnych wymiarach wyłożyć herbatnikami.
Rodzynki sparzyć wrzątkiem. Ja dodatkowo namoczyłam je kieliszkiem whisky.
Banany zmiksować na papkę przy pomocy blendera i wymieszać z musem jabłkowym.
Masa stefankowa:
Mleko, masło i
cukier zagotować.
Do gotującego się mleka powoli wsypywać kaszkę manną, cały czas mieszając. Gotować do zgęstnienia. Następnie masę połączyć z musem jabłkowo - bananowym i rodzynkami.
Jeszcze gorącą
masę wylać na herbatniki i dokładnie rozsmarować.
Wierzch przykryć kolejną warstwą herbatników - lekko je dociskając.
Polewa:
Cukier, mleko i masło włożyć do rondelka.
Cały czas mieszając gotować około 5 minut do zgęstnienia.
Ciepłą polewą polać ciasto tworząc esy - floresy.
Ciasto odkładamy w chłodne miejsce aby ostygło, a następnie do lodówki - najlepiej na całą noc aby dobrze stężało.
SMACZNEGO :-)
z bananami.. cudnie.
OdpowiedzUsuń