niedziela, 6 czerwca 2010

Kokosówka, czyli likier kokosowy


Kolejne warte grzechu połączenie alkoholu i kokosu... mmm pycha!




Składniki:
  • 1 szklanka spirytusu
  • 400 ml mleka UHT 3,2%
  • 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
  • 1 puszka mleczka kokosowego
  • 1 duże opakowanie cukru waniliowego (32 g)

      Przygotowanie:

      Do dużej, szklanej (najlepiej 1,5 litrowej) butelki wlewamy kolejno: mleczko kokosowe, mleko skondensowane, zwykłe mleko i dodajemy cukier waniliowy. Zakręcamy butelkę i wszystko bardzo dokładnie mieszamy (wstrząsamy).
      Gdy składniki ładnie się połącza dolewamy spirytus i ponownie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Likierek odstawiamy, najlepiej na 3 dni aby nabrał smaczku. Z podanych składników wychodzi ponad litr tego genialnego napoju :-)

      Moje uwagi: 1) zwykłe mleko z powodzeniem można zastąpić śmietanką 30% - likierek będzie bardziej kremowy. Ja jednak polecam mleko, ponieważ kokosówka jest wtedy dużo "lżejsza".
      2) jeśli nie mamy w domu dużej szklanej butelki, do wymieszania likieru możemy użyć zwykłej plastikowej 1,5 litrowej butelki po napoju, a gotowy likier przelać do dwóch mniejszych szklanych butelek.


      10 komentarzy:

      1. Bardzo lubię robić takie likiery. Są pyszneee;)

        OdpowiedzUsuń
      2. Ja się muszę przyznać, że ja z alkoholi to też wprost uwielbiam likierki. I chyba ten jest moim ulubionym. Ale powoli zbieram się do wypróbowania przepisu na kukułkach. Jeszcze nie próbowałam ale podobno przepyszny!!

        OdpowiedzUsuń
      3. A można zamiast spitytusu wódkę?

        OdpowiedzUsuń
      4. Jak najbardziej wódeczka te może być. Likier straci trochę na procentach ale w smaku będzie delikatniejszy :)

        OdpowiedzUsuń
      5. a jak długo takie coś może stać?
        czy z biegiem czasu nabiera smaku jak np wiśniówka czy nie?

        OdpowiedzUsuń
      6. Trudne pytanie, bo u nas kokosówka wytrzymuje maksymalnie dwa tygodnie - wprost ją uwielbiamy, a ja często dodaje ją do swoich wypieków czy lodów :) Ale myślę, że ten likierek może stać dość długo a z biegiem czasu raczej nie nabiera mocy tylko właśnie kokosowego smaku. Zaraz po zrobieniu jest dość mocny i dlatego najlepiej odstawić go na co namniej jeden dzień (a najlepiej 3 dni) aby złagodniał i nabrał kokosowego posmaku. I polecam, polecam i jeszcze raz polecam ten likierek bo jest wspaniały i naprawdę dużo baczniejszy niż te kupne:)

        OdpowiedzUsuń
      7. Czyli generalnie może stać nawet pare miesięcy i nic sie z tym złego nie stanie?

        OdpowiedzUsuń
      8. Z tego co się zorientowałam przeszukując inne blogi to likierek spokojnie może postać 2 - 3 miesiące (najlepiej w lodówce), ale czy dłużej... to trzeba by zaryzykować. Alkohol na pewno dobrze konserwuje pozostałe składniki, ale myślę, że maksymalny czas to będzie pół roku. Trzeba by po prostu zaryzykować - niestety my nie potrafimy na tak długo odstawić likieru - pokusa jest zbyt duża :) Zresztą ja likier zawsze robię na szczególe okazje i praktycznie od razu znika. Ale tak jak mówiłam możesz spróbować odstawić go na dłużej i koniecznie daj znać! Pozdrawiam! :)

        OdpowiedzUsuń
      9. Dzisiaj zrobiłam to cudo, wyszło mi niecałe 1,5 L. Teraz czeka i "dojrzewa" do smaku w lodówce :-) Czy można składniki łączyć w misce mikserem lub trzepaczką? Miałam mleczko trochę zgęstniałe w puszce i trudno było mi je do butelki przełożyć (przydał się rękaw cukierniczy ;-))

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. oczywiście składniki można również połączyć w misce przy pomocy trzepaczki bądź miksera na najniższych obrotach.

          Usuń