poniedziałek, 30 lipca 2012

Ptasie mleczko karmelowe





Nie wiem, ale jakoś nie przepadam za kupnym ptasim mleczkiem firmy "W". W ogóle zbytnio nie przepadam za tymi wszystkimi piankami, galaretkami i innymi trzęsącymi się łakociami. Ale, domowej roboty ptasie mleczko to naprawdę zupełnie co innego :) Ciasto jest niezwykle delikatne i mięciutkie, cudownie kremowe i nieziemsko rozpływające się w ustach... można by o nim powiedzieć - kawałeczek nieba :) A przepis wiekowy i bardzo prosty, nie wymagający szczególnych produktów. Oczywiście nie omieszkałam lekuteńko go zmodyfikować, wzbogacając ptasie mleczko o porcję karmelu - nie jest to konieczny dodatek i można go ominąć ale... kto by zrezygnował z karmelu??? A ptasie mleczko pichciłam z okazji urodzin, które obchodziłam w lipcu i jako ciacho urodzinowe sprawdziło się znakomicie. Wszyscy jedli, aż im się uszy trzęsły jak galaretka... albo pianka:)


Składniki:
  • 1 szkl. mleka 3,2
  • 2 szkl. śmietany 18%
  • 1 szkl. cukru
  • 1 masło śmietankowe
  • 4 jaja
  • 4 łyżki żelatyny

Karmel:
  • 4 łyżki cukru
  • 1 łyżka wody
  • 1 szklanka śmietany kremówki 30% (musi być rzadka)

Dodatkowo:
  • herbatniki typu petit

Polewa czekoladowa:
  • 1/3 kostki masła
  • 3 czubate łyżki cukru
  • 2 łyżki mleka
  • 1 płaska łyżka kakao






Przygotowanie:

Najpierw przygotowujemy karmel:
Na małej patelni, na wolnym ogniu rozpuścuć cukier z łyżką wody. Uwaga karmelu nie mieszamy łyżką tylko energicznie potrząsamy i obracamy patelnią. Gdy cukier się ropuści powoli i porcjami wlewamy śmietanę 30% i ponownie obracając patelnią czekamy, aż skladniki ładnie się połączą, uważając aby karmel nam się nie przypalił. Gotowy karmel odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.

Masa:
Żelatynę rozpuścić w szklance gorącego mleka - odstawić.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszysto, nadal ucierając dodać kawałeczki masła, a następnie śmietanę 18%. Białka ubić na sztywno. Teraz dodać do masy przestudzony karmel, wymieszać, a następnie mleko z rozpuszczoną żelatyną. Na koniec w masę delikatnie wmieszać ubite białka (przy pomocy szpatułki lub bardzo ostrożnie mikserem na najniższych obrotach).

Brytfankę o tradycyjnych wymiarach wyłożyć herbatnikami, na które wylać gotową masę. Wierzch ponownie pokryć herbatnikami, które polać przestudzoną polewą czekoladową (przepis poniżej).

Polewa czekoladowa:
Wszystkie składniki umieścić w rondelku z grubym dnem i gotować do momentu połączenia się składników cały czas mieszając. Polewę lekko przestudzić i polać wierzch ciasta.

Ptasie mleczko odstawiamy na cała noc do lodówki aby dobrze stężało.




Smacznego!!


poniedziałek, 2 lipca 2012

Sernik z ajerkoniakiem i czekoladą
























Przez ten sernik oszalałam! Jest tak niesamowicie pyszny, że nie da się tego opisać! :) Wspaniale kremowy, gładki,  cudownie słodki i rozpływający się w ustach i naprawdę bardzo mocno alkoholowy. Ajerkoniaczek zrobił tutaj naprawdę niezła robotę - prawdziwy sernik z prądem :) Na spód ciasta użyłam bosko pachnące ciasteczka czekoladowe, a wierzch posypałam wiórkami z białej czekolady.  W dodatku sernik pięknie się piecze, nie pęka i kroi się go idealnie.





Składniki na spód:
  • 200 g kruchych ciasteczek o smaku czekoladowym (ja użyłam firmy Solidarność)
  • 100 g roztopionego masła

Składniki na masę serową:
  • 1 kg zmielonego twarogu - może być "wiaderkowy"
  • 5 jaj
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3 łyżki budyniu waniliowego w proszku
  • 1 szklanka ajekoniaku

Dodatkowo:
  • tabliczka białej czekolady




Przygotowanie:

Spód ciasteczkowy:
Ciasteczka pokruszyć i dokładnie wymieszać z roztopionym masłem. Spód brytfanki o tradycyjnych wymiarach wyłożyć masą ciasteczkową, dokładnie dociskając. Na czas przygotowywania masy serowej włożyć do lodówki.

Masa serowa:
Twaróg dokładnie zmiksować z cukrem, proszkiem budyniowym oraz ajerkoniakiem. Na koniec dodać całe jajka (nie oddzielamy białek od żółtek) i szybko zmiksować. Ważne aby po dodaniu jajek nie ubijać zbyt długo masy, ponieważ nie może być ona zbyt napowietrzona (jest to typ zwartego sernika). Gotowa masę wylewamy na ciasteczkowy spód.

Sernik pieczemy w temp. 170 st.C. przez około 60-70 minut do czasu, aż góra będzie ścięta i sztywna (w  połowie pieczenia można przykryć sernik folią aluminiową, aby wierzch pozostał jasny). Uwaga środek sernika będzie dość wilgotny albowiem jest to typ mokrego sernika. Po upieczeniu odstawiamy sernik do lekkiego ostygnięcia, następnie wierzch posypujemy wiórkami startej białej czekolady i odstawiamy sernik na 10-12 godzin do lodówki aby dokładnie stężał.  
   
  


Smacznego!!