sobota, 29 grudnia 2012

Sernik trójczekoladowy







Z okazji Świąt - wspaniały serniczek potrójnie czekoladowy. Cudownie kruchy, ciasteczkowy spód i 3 pyszne warstwy czekoladowo-sernikowe, a każda z nich z innym rodzajem czekolady: białej, mlecznej i gorzkiej. W smaku pysznie kremowy, aksamitny i rozkosznie rozpływający się w ustach - istne, przepięknie pachnące czekoladą cudo sernikowe :)  Serniczek prezentuje się bardzo elegancko i naprawdę robi wrażenie... i tu niespodzianka, bo jest stosunkowo łatwy w przygotowaniu, a w zasadzie to jeden z prostszych przepisów na sernik.


Składniki na spód:
  • 250 g ciasteczek czekoladowych
  • 100 g masła

Składniki na masę serową:
  • 1 kg zmielonego twarogu
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki śmietany 18%
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej
  • kilka kroli olejku waniliowego
  • 5 jaj
  • 100g (1 tabliczka) białej czekolady
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 12 łyżek śmietany kremówki




Przygotowanie:

Spód:
Masło rozpuścić w rondelku. Ciasteczka drobno pokruszyć wałkiem lub malakserem, połączyć z rozpuszczonym masłem. Prostokątną blaszkę o tradycyjnych wymiarach wysmarować masłem, na spód wysypać masę ciasteczkową, wyrównać i na czas przygotowania masy serowej wstawić do lodówki. 

Masa serowa:
Ser dokładnie zmiksować z cukrem i  mąką kukurydzianą. Dodać śmietanę i olejek waniliowy. Na końcu dodawać pojedynczo całe jaja - miksować krótko, tylko do połączenia się składników. 
Masę podzielić na 3 części.

W rondelku w grubym dnem rozpuszczamy białą czekoladę z dodatkiem 4 łyżek kremówki. Następnie łączymy przy pomocy miksera z pierwszą częścią masy serowej i wylewamy na ciasteczkowy spód.

Teraz rozpuszczamy mleczną czekoladę z 4 łyżkami kremówki, łączymy w drugą częścią masy serowej  i ostrożnie wylewamy na masę z białą czekoladą. Ja robiłam to przy pomocy dużej drewnianej łyżki.  

Tak samo postępujemy z czekoladą gorzką, którą rozpuszczamy w rondelku z kremówką, łączymy z trzecią częścią masy sernikowej i wylewamy na na masę z mlecznej czekolady.

Sernik pieczemy przez 15 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st.C a następnie przez około 1 godz. w 160 st.C. Masa serowa powinna być ścięta wzdłuż brzegów ciasta i lekko wilgotna w środku.

Sernik po upieczeniu zostawiamy do całkowitego ostygnięcia w uchylonym piekarniku, a następnie najlepiej na całą noc w lodówce.  

Ja wierzch dodatkowo ozdobiłam 3 cukierkami (Trufla biała) startymi na tarce o grubych oczkach.




SMACZNEGO! :)


poniedziałek, 24 grudnia 2012

Pierniczki tradycyjne




 
Moje pierwsze w życiu pierniczki i jestem z nich dumna :) Skorzystałam z fantastycznie prostego przepisu z blogu u Dorotki. Pierniczki robi się naprawdę szybko, pieką się ekspresowo i pachną niesamowicie świątecznie. Przepis z dużą ilością miodu, przyprawy do piernika i odrobiną kakao - w smaku naprawdę pysznie aromatyczne! Pierniczki należy upiec co najmniej dwa tygodnie przed świętami, aby zdążyły zmięknąć. I od razu podkreślę, że ten rodzaj pierniczków idealnie ale to idealnie nadaje się jak ozdoba na choinkę.


Składniki na około 100 sztuk:
  • 55 dag mąki pszennej
  • 1 szklanka miodu
  • 12 dag masła
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 opakowanie przyprawy do piernika 
  • 1 płaska łyżka kakao


 

Przygotowanie:

Miód lekko podgrzać i wymieszać z pozostałymi składnikami, na końcu dodać roztopione masło. Całość wyrobić, aż ciasto będzie jednolite. Wałkować (na grubość około 1-2 cm) podsypując mąką i wykrawać pierniczki.
Piec około 8 - 10 minut w temperaturze 180ºC. 
Pierniczki zostawiamy do całkowitego ostygnięcia i następnie lukrujemy bądź polewany polewą czekoladową.
Pierniczki zaraz po upieczeniu są twarde - należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku aby zmiękły. Można upiec je kilka tygodni przed świętami, lukrowanie zostawiając na później.


Lukier do dekoracji:
  • 1 białko
  • 1 szklanka cukru pudru

Białko bardzo dokładnie połączyć z cukrem pudrem. Lukier powinien mieć konsystencję gęstej śmietany. Jeśli lukier będzie zbyt rzadki - dodawać po trochu cukier puder do uzyskania odpowiedniej konsystencji.

Do dekoracji użyć rękawa cukierniczego, worka z odciętym rogiem, papieru do pieczenia zwiniętego w rożek, strzykawek cukierniczych - co komu wygodniej.




SMACZNEGO!!! 

niedziela, 2 grudnia 2012

Domowe wafle z masą czekoladową







     O Matko... jakież one pyszne! Dlaczego ja zupełnie zapomniałam o domowych waflach?? Przecież to smak błogiego dzieciństwa, cudownie beztroskich chwil, wspomnienie niedzielnych, rodzinnych spotkań... u babci zawsze były wafelki i pyszna kawa - co prawda za mała byłam żeby ją pić, ale zawsze choć troszeczkę podpijałam ją mamie :) Za to wafelki były oblegane na całego.
Dzisiaj prezentuje nasz rodzinny przepis na wafle z masą czekoladową na mleku w proszku i tego przepisu nie śmiem zmieniać, bo to nasza tradycja. I tradycyjnie przepis prosty, szybki i przyjemny:) 


Składniki:
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1 szklanka cukru
  • 170 g masła
  • 2 łyżki kakao
  • 2 szklanki mleka w proszku
  • aromat waniliowy
  • opakowanie wafli 





Przygotowanie:

Masło, mleko, cukier, kakao i wanilię podgrzewamy w rondelku na małym ogniu. Gotujemy do momentu rozpuszczenia i połączenia się składników. Następnie zdejmujemy rondelek z ognia, wsypujemy mleko w proszku i energicznie mieszamy do momentu, aż masa będzie gładka i jednolita. Ciepłą masą przekładamy wafle - składając je jak tort jeden na drugim. Ostatnią, górną warstwę zostawiamy nieposmarowaną.
Gotowy wafel zawijamy w papier śniadaniowy i przyciskamy czymś ciężkim (babcia z mamą zawsze używały grubej deski do krojenia na którą kładły stos garnków) i zostawiamy najlepiej na 24 godziny aby wafel zmiękł i nabrał smaku.





Smacznego !!!



sobota, 13 października 2012

Fale dunaju


Fale Dunaju... jeszcze w wiosennym nastroju tak na pożegnanie lata, bo jesień zawitała u nas już na dobre. Przepis na to ciasto znany jest chyba każdemu, a na pewno lubiany przez wszystkich: babkowe kakaowo-waniliowe ciasto z pysznym kremem budyniowym, owocami i uzależniającą polewą mleczno-czekoladową. Zamiast kremu do ciasta możemy użyć ubitej śmietany kremówki - ja oczywiście wielbiąc połączenie masy budyniowej z kremówką, w  mojej wersji zastosowałam obydwie masy - jedna na drugą. Co do owoców... ja użyłam gruszek z kompotu, ale możecie dodać każdy inny ulubiony owoc: wiśnie, jabłka, brzoskwinie, a nawet truskawki czy jagody - każda wersja dozwolona :-) A przepis oczywiście odziedziczony po mamie i co tu dużo mówić - sprawdza się na każdą okazję, czy to popołudniowa zwyczajna kawka czy też specjalna okoliczność - ciasto zawsze smakuje wspaniale!  A przy wersji uroczystej polecam upiec ciasto w okrągłej formie - wygląda wtedy naprawdę zjawiskowo mmm..





Składniki na ciasto:
  • 3/4 kostki masła
  • 2 szklanki mąki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru
  • aromat waniliowy
  • 3 łyżki śmietany 18%
  • 4 łyżki mleka
  • 5 jaj
  • 2 łyżki kakao
Masa budyniowa:
  • 3 szklanki mleka
  • 2 budynie śmietankowe w proszku
  • 3-4 łyżki cukru
  • 1/2 kostki masła śmietankowego 
Bita śmietana:
  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 1 czubata łyżka cukru pudru 
Polewa czekoladowa:
  • 100 g czekolady mlecznej
  • 1 łyżka masła
  • 100 ml  śmietanki kremówki
Dodatkowo:
  • gruszki z kompotu



Przygotowanie:

Ciasto:
Żółtka utrzeć z cukrem do białości, nadal ucierając dodawać miękkie masło, śmietanę i aromat. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy - zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do masy i delikatnie wymieszać przy pomocy szpatułki lub bardzo ostrożnie mikserem na najniższych obrotach.

Ciasto podzielić na pół. Do jednej części dodać kakao i 4 łyżki mleka, wymieszać.
Do blaszki o tradycyjnych wymiarach, wyłożonej papierem do pieczenia wyłożyć jasne ciasto, a następnie ciemne ciasto, na wierzch owoce.
Piec około 40 minut w temperaturze 180ºC. Ostudzić.

Masa budyniowa:
Dwie szklanki mleka wraz z cukrem zagotować.  W pozostałej szklance - rozrobić proszek budyniowy i wlać na gotujące się mleko. Gotować na małym ogniu cały czas mieszając, aż do zgęstnienia masy (będzie bardzo gęsta). Powstały budyń przykryć folią spożywczą i odstawić do ostudzenia.
Miękkie masło zmiksować na puszysto i partiami dodawać ostudzony budyń. 
Gotową masę budyniową wyłożyć na ostudzone ciasto.

Bita śmietana:
Kremówkę ubijać mikserem na najwyższych obrotach wraz z cukrem pudrem. 
Ubitą śmietanę wyłożyć na masę budyniową. Ciasto schłodzić w lodówce, a następnie polać polewą mleczno-czekoladową.

Polewa czekoladowa:
Czekoladę wraz z masłem i śmietaną kremówką rozpuścić w rondelku. Wymieszać do gładkości. Chwilę przestudzić,  polać ciasto.




Smacznego!!


poniedziałek, 30 lipca 2012

Ptasie mleczko karmelowe





Nie wiem, ale jakoś nie przepadam za kupnym ptasim mleczkiem firmy "W". W ogóle zbytnio nie przepadam za tymi wszystkimi piankami, galaretkami i innymi trzęsącymi się łakociami. Ale, domowej roboty ptasie mleczko to naprawdę zupełnie co innego :) Ciasto jest niezwykle delikatne i mięciutkie, cudownie kremowe i nieziemsko rozpływające się w ustach... można by o nim powiedzieć - kawałeczek nieba :) A przepis wiekowy i bardzo prosty, nie wymagający szczególnych produktów. Oczywiście nie omieszkałam lekuteńko go zmodyfikować, wzbogacając ptasie mleczko o porcję karmelu - nie jest to konieczny dodatek i można go ominąć ale... kto by zrezygnował z karmelu??? A ptasie mleczko pichciłam z okazji urodzin, które obchodziłam w lipcu i jako ciacho urodzinowe sprawdziło się znakomicie. Wszyscy jedli, aż im się uszy trzęsły jak galaretka... albo pianka:)


Składniki:
  • 1 szkl. mleka 3,2
  • 2 szkl. śmietany 18%
  • 1 szkl. cukru
  • 1 masło śmietankowe
  • 4 jaja
  • 4 łyżki żelatyny

Karmel:
  • 4 łyżki cukru
  • 1 łyżka wody
  • 1 szklanka śmietany kremówki 30% (musi być rzadka)

Dodatkowo:
  • herbatniki typu petit

Polewa czekoladowa:
  • 1/3 kostki masła
  • 3 czubate łyżki cukru
  • 2 łyżki mleka
  • 1 płaska łyżka kakao






Przygotowanie:

Najpierw przygotowujemy karmel:
Na małej patelni, na wolnym ogniu rozpuścuć cukier z łyżką wody. Uwaga karmelu nie mieszamy łyżką tylko energicznie potrząsamy i obracamy patelnią. Gdy cukier się ropuści powoli i porcjami wlewamy śmietanę 30% i ponownie obracając patelnią czekamy, aż skladniki ładnie się połączą, uważając aby karmel nam się nie przypalił. Gotowy karmel odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.

Masa:
Żelatynę rozpuścić w szklance gorącego mleka - odstawić.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszysto, nadal ucierając dodać kawałeczki masła, a następnie śmietanę 18%. Białka ubić na sztywno. Teraz dodać do masy przestudzony karmel, wymieszać, a następnie mleko z rozpuszczoną żelatyną. Na koniec w masę delikatnie wmieszać ubite białka (przy pomocy szpatułki lub bardzo ostrożnie mikserem na najniższych obrotach).

Brytfankę o tradycyjnych wymiarach wyłożyć herbatnikami, na które wylać gotową masę. Wierzch ponownie pokryć herbatnikami, które polać przestudzoną polewą czekoladową (przepis poniżej).

Polewa czekoladowa:
Wszystkie składniki umieścić w rondelku z grubym dnem i gotować do momentu połączenia się składników cały czas mieszając. Polewę lekko przestudzić i polać wierzch ciasta.

Ptasie mleczko odstawiamy na cała noc do lodówki aby dobrze stężało.




Smacznego!!


poniedziałek, 2 lipca 2012

Sernik z ajerkoniakiem i czekoladą
























Przez ten sernik oszalałam! Jest tak niesamowicie pyszny, że nie da się tego opisać! :) Wspaniale kremowy, gładki,  cudownie słodki i rozpływający się w ustach i naprawdę bardzo mocno alkoholowy. Ajerkoniaczek zrobił tutaj naprawdę niezła robotę - prawdziwy sernik z prądem :) Na spód ciasta użyłam bosko pachnące ciasteczka czekoladowe, a wierzch posypałam wiórkami z białej czekolady.  W dodatku sernik pięknie się piecze, nie pęka i kroi się go idealnie.





Składniki na spód:
  • 200 g kruchych ciasteczek o smaku czekoladowym (ja użyłam firmy Solidarność)
  • 100 g roztopionego masła

Składniki na masę serową:
  • 1 kg zmielonego twarogu - może być "wiaderkowy"
  • 5 jaj
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3 łyżki budyniu waniliowego w proszku
  • 1 szklanka ajekoniaku

Dodatkowo:
  • tabliczka białej czekolady




Przygotowanie:

Spód ciasteczkowy:
Ciasteczka pokruszyć i dokładnie wymieszać z roztopionym masłem. Spód brytfanki o tradycyjnych wymiarach wyłożyć masą ciasteczkową, dokładnie dociskając. Na czas przygotowywania masy serowej włożyć do lodówki.

Masa serowa:
Twaróg dokładnie zmiksować z cukrem, proszkiem budyniowym oraz ajerkoniakiem. Na koniec dodać całe jajka (nie oddzielamy białek od żółtek) i szybko zmiksować. Ważne aby po dodaniu jajek nie ubijać zbyt długo masy, ponieważ nie może być ona zbyt napowietrzona (jest to typ zwartego sernika). Gotowa masę wylewamy na ciasteczkowy spód.

Sernik pieczemy w temp. 170 st.C. przez około 60-70 minut do czasu, aż góra będzie ścięta i sztywna (w  połowie pieczenia można przykryć sernik folią aluminiową, aby wierzch pozostał jasny). Uwaga środek sernika będzie dość wilgotny albowiem jest to typ mokrego sernika. Po upieczeniu odstawiamy sernik do lekkiego ostygnięcia, następnie wierzch posypujemy wiórkami startej białej czekolady i odstawiamy sernik na 10-12 godzin do lodówki aby dokładnie stężał.  
   
  


Smacznego!! 

sobota, 7 kwietnia 2012

Wesołego Alleluja !



















 Życzę Wam wszystkich radosnych,
spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,
pełnych uśmiechu i słońca,
a także wiosennej atmosfery
i cudownie smakowitych wypieków!!!


niedziela, 1 kwietnia 2012

3 Bit kokosowo-migdałowy





Po mojej - i powiem nieskromnie, bo cudownej wersji 3 Bita orzechowego nadszedł czas na jego kokosową odmianę. Tutaj do ciasta użyłam kajmaku o smaku kokosu (konieczność), a masę budyniową zastąpiłam delikatnym kremem migdałowym. 
A co do smaku... o matko! To ciasto jest równie wspaniałe, kremowe, kokosowe i obłędnie rozpływające się w ustach. A która wersja pyszniejsza? Nie wiem, naprawdę nie potrafię się zdecydować i dla mnie jest to wręcz niemożliwe :) Obydwa ciasta są równie przepyszne i niesamowite w smaku!!!


Składniki:
  • herbatniki typu petit
  • opakowanie ciasteczek kakaowych (nie w czekoladzie) - ja użyłam okrągłych kakaowych ciasteczek firmy "Solidarność"
  • puszka masy kajmakowej o smaku kokosu
  • 1/2 tabliczki czekolady mlecznej (można użyć białej wedle uznania)

Składniki na krem migdałowy:
  • 1 czubata szklanka zmielonych migdałów (ja zmieliłam płatki migdałowe)
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1/2 kostki masła
  • 2 żółtka

Składniki na masę śmietanową:
  • 300 ml śmietany kremówki 30 %
  • 1 czubata łyżka cukru pudru




Przygotowanie:

Krem migdałowy:
Szklankę mleka zagotować, dodać zmielone migdały i parzyć 1-2 min. na małym ogniu. Migdały powinny całkowicie wchłonąć mleko. Masę ostudzić. 
Masło utrzeć na puszysto, ucierając dodać szklankę cukru pudru, a następnie żółtka i dalej ucierać. Na koniec dodać wystudzoną masę migdałową i całość dokładnie zmiksować.

Krem śmietanowy:
Śmietanę kremówkę dobrze schłodzić w lodówce, a następnie ubić mikserem na sztywno razem z cukrem pudrem.

Przełożenie:
Spód brytfanki o tradycyjnych wymiarach wyłożyć herbatnikami, na herbatniki wyłożyć masę migdałową, która przykryć ciasteczkami kakaowymi. Na ciasteczka wyłożyć masę kajmakową o smaku kokosu, następnie herbatniki i bitą śmietanę na którą starkować czekoladę.

Ciasto wkładamy do lodówki najlepiej na całą dobę. 




Życzę smacznego!!! :-) 


niedziela, 25 marca 2012

3 Bit orzechowy


Mmmm... pyszności nad pysznościami! 
Zainspirowana nowym - orzechowym smakiem batonika 3-bit, stworzyłam jego "ciastową" wersję. Wszyscy pewnie znają i uwielbiają tradycyjną wersje 3 bita, ale będę nieskromna i śmiało oświadczam, że orzechowa to mistrzostwo!! Głównym winowajcą boskiego smaku  ciasta jest kajmak o smaku orzechów laskowych oraz pyszny krem orzechowy i kakaowe ciasteczka... No coś wspaniałego! Mój R. nazwał je wyciskaczem łez - ciasto jest tak pyszne, kremowe i rozkosznie rozpływające się w ustach, że po pierwszym kęsie łezka w oku murowana :) 




Składniki:
  • herbatniki typu petit
  • opakowanie ciasteczek kakaowych (nie w czekoladzie) - ja użyłam okrągłych kakaowych ciasteczek firmy "Solidarność"
  • puszka masy kajmakowej o smaku orzechów laskowych
  • 1/2 tabliczki czekolady mlecznej

Składniki na krem orzechowy:
  • 1 czubata szklanka mielonych orzechów włoskich
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1/2 kostki masła

Składniki na masę śmietanową:
  • 300 ml śmietany kremówki 30 %
  • 1 czubata łyżka cukru pudru



Przygotowanie:

Krem orzechowy:
Szklankę mleka zagotować, dodać zmielone orzechy włoskie i parzyć 1-2 min. na małym ogniu. Orzechy powinny całkowicie wchłonąć mleko. Masę ostudzić. 
Masło utrzeć na puszysto, ucierając dodać szklankę cukru pudru. Na koniec dodać wystudzoną masę orzechową i całość dokładnie zmiksować. Jeśli masa jest zbyt gęsta można dodać 2-3 łyżki ubitej śmietany kremówki.

Krem śmietanowy:
Śmietanę kremówkę dobrze schłodzić w lodówce, a następnie ubić mikserem na sztywno razem z cukrem pudrem.

Przełożenie:
Spód brytfanki o tradycyjnych wymiarach wyłożyć herbatnikami, na herbatniki wyłożyć masę orzechową, która przykryć ciasteczkami kakaowymi. Na ciasteczka wyłożyć masę kajmakową o smaku orzechów laskowych, następnie herbatniki i bitą śmietanę na którą starkować czekoladę.

Ciasto wkładamy do lodówki najlepiej na całą dobę. 



Smacznego!!!!


wtorek, 7 lutego 2012

Waniliowy sernik z gruszkami i płatkami migdałowymi a'la brulee


No i zachciało mi się delikatnego jak chmurka, waniliowego sernika z gruszkami oraz warstwą karmelizowanego cukru a'la brulee.  I wyszedł bajecznie! W dodatku nie chwaląc się wcale - to mój autorski przepis :) Masa serowa jest bardzo kremowa, delikatna i wspaniale waniliowa, wierzch ciasta stanowi pysznie chrupiąca skorupka z karmelizowanego brązowego cukru, a dodatek gruszek i płatków migdałowych czyni sernik naprawdę luksusowym mmm...





Składniki  na spód:
  • herbatniki typu petit

Składniki na masę serową:
  • 1 kg twarogu dwukrotnie zmielonego twarogu (może być wiaderkowy)
  • 1 szklanka cukru
  • 6 jaj
  • 1/2 kostki masła
  • 2 budynie waniliowe
  • 1 szklanka śmietany kremówki 30%
  • olejek waniliowy

Dodatkowo:
  • słoik gruszek z kompotu (można zastąpić gruszkami w puszce) 
  • płatki migdałowe
  • brązowy drobny cukier typu de madera



Przygotowanie:

Prostokątna formę do pieczenia o tradycyjnych wymiarach wysmarować masłem i wyłożyć całymi herbatnikami (herbatników nie kruszymy ani nie mielimy).

Masa serowa:
Masło utrzeć mikserem na puszysto. Dodawać twaróg i dalej ucierać.
W osobnej misce utrzeć żółtka z cukrem do białości. Dodać do masy serowej, zmiksować. Następnie dodać budynie, olejek waniliowy i całość dokładnie zmiksować.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. W osobnej misce ubić również śmietanę kremówkę. Następnie do masy serowej dodać ubitą śmietanę oraz białka. Całość delikatnie wymieszać przy pomocy szpatułki.
Gotową masę serową przełożyć na herbatniki.

Gruszki osączyć z zalewy, pokroić w plastry o grubości 0,5 cm i wyłożyć na masę serową lekko dociskając, posypać płatkami migdałowymi.

Piec w temperaturze 180ºC około 1 godziny.

Po upieczeniu wyjąć sernik z piekarnika i posypać dość sporo brązowym cukrem. Włożyć z powrotem do piekarnika, przełączyć na funkcję grill i przyrumienić cukier około 1-3 min. UWAGA! Trzeba pilnować i bardzo uważać aby nie przypalić cukru.

Studzić w lekko uchylonym piekarniku, a następnie włożyć do lodówki najlepiej na całą noc.

P.S.  Dla posiadaczy palnika do karmelizowania cukru, wystarczy posypać sernik cukrem i przyrumienić cukier za pomocą palnika.




SMACZNEGO!! 

środa, 18 stycznia 2012

Pavlova z gruszkami





Wspaniały, niezwykle pyszny i niezwykle prosty deser. Delikatnie chrupiąca, karmelowa beza z mięciutkim wnętrzem uwieńczona cudowną bitą śmietaną i smugami polewy czekoladowo - gruszkowej... połączenie idealne! Deser dodatkowo wzbogacony kawałeczkami gruszek mmm... naprawdę smakowita kompozycja :) Aż chce się powiedzieć - Pavlova królową wypieków! A przepis dostałam od siostry, która w ostatnim czasie zakochana jest w Pavlovej :))


Składniki na bezę:
  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 300 g drobnego cukru trzcinowego
  • 1 łyżeczka mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka białego octu winnego

Dodatkowo:  
  • 300 ml śmietany kremówki
  • gruszki z kompotu bądź z puszki, pokrojone w półplasterki  - ilość wedle uznania

Polewa czekoladowa:
  • 1/2 tabliczki mlecznej czekolady
  • 3 - 4 łyżki zalewy z gruszek



Przygotowanie:

Beza:
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier i nadal ubijać do czasu całkowitego rozpuszczenia się cukru - bez powinna zacząć  "błyszczeć".  
Na koniec dodać łyżeczkę mąki kukurydzianej i łyżeczkę octu, całość ubić. 

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze narysować okrąg o średnicy 25 cm. Wyłożyć na niego masę białkową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i natychmiast przykręcić temperaturę do 150 st.C. Piec 1,5 godziny. Studzić w uchylonym piekarniku.

Wystudzoną bezę przełożyć na paterę dnem do góry.
Na bezę wyłożyć pokrojone w półplasterki gruszki.
Kremówkę ubić i wyłożyć na gruszki.

Polewa czekoladowa:
1/2 tabliczki czekolady roztopić w rondelku z 3 łyżkami soku z gruszek, zostawiamy do ostygnięcia i delikatnie polewamy ubitą kremówkę. Pamiętajmy aby polewa nie była zbyt gorąca, albowiem rozpuści ubitą śmietanę.


UWAGA: ubitą kremówkę wykładamy na bezę min. 1 godzinę przed podaniem, ponieważ po dłuższym czasie śmietana rozpuszcza bezę.




SMACZNEGO!!!


sobota, 7 stycznia 2012

Orzechowiec





Bajeczne ciasto!! i chyba swoim smakiem zachwyca każdego bez wyjątku :)  Moja wersja orzechowca jest naprawdę cudowna i  rożni się od tradycyjnej wersji, ponieważ blaty pochodzą z przepisu na ciasto Marlenka.  Nie powiem - ciasto nie jest łatwe w przygotowaniu ale warto, naprawdę warto chociaż raz w roku poświęcić się (zwłaszcza w okresie świąteczno - noworocznym) i upiec tą przewspaniałą i rozkoszną wersję orzechowca. Polecam!


Składniki na 3 blaty:
  • 100 g masła
  • 2 łyżki miodu
  • 250 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka octu
  • 1 łyżka sody oczyszczonej
  • 2 jajka
  • 600 g mąki pszennej

Składniki na masę budyniową:
  • 3 szklanki mleka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
  • 1/2 kostki masła

Dodatkowo:
  • puszka gotowej masy kajmakowej

Składniki na warstwę orzechową:
  • 75 g  margaryny
  • 5 łyżek cukru
  • 2 łyżki miodu
  • 250 g grubo posiekanych orzechów włoskich 



Przygotowanie:

Ciasto:
Masło i miód umieścić w rondelku z grubym dnem. Podgrzewać do momentu połączenia się składników. Dodać cukier puder i wciąż miesząc (na małym ogniu) zagotować.
W międzyczasie w kubku wymieszać sodę oczyszczoną z octem - uwaga będzie się pienić! Dodać do zagotowanej masy, wymieszać i jeszcze raz zagotować - masa również zacznie się pienić. Kiedy masa zacznie bulgotać, dodać szybko jajka i energicznie mieszając zagotować.
Do miski wsypać mąkę. Na mąkę wlać zagotowaną, gorącą mieszankę i wyrobić mikserem lub ręcznie. Z ciasta uformować kule i podzielić na 3 części.
Każdą z części rozwałkować (będzie dość trudno, ponieważ masa jest dość twarda) i wyłożyć  na dno brytfanki o tradycyjnych wymiarach.
Piec w temperaturze 180 st.C przez około 5 - 6 minut (ciasto powinno nieznacznie urosnąć i się zarumienić). Ciasto po upieczeniu będzie miękkie, ale po chwili stwardnieje. 
W ten sposób upiec pozostałe 2 placki.

Krem budyniowy
Budynie rozprowadzić w 1 szklance mleka, 2 pozostałe szklanki mleka wraz z cukrem zagotować. Następnie dodać rozprowadzony proszek budyniowy i ugotować budyń (masa będzie dość gęsta).  Ostudzić.
Masło utrzeć mikserem na puszysto. Nadal ucierając, partiami dodawać zimny budyń.

Masa orzechowa:
Masło z cukrem i miodem umieścić w rondelku i  gotować do momentu rozpuszczenia i połączenia się składników.   Następnie dodać posiekane orzechy, dokładnie wymieszać i jeszcze chwilę pogotować.
Ciepłą masę orzechową wylewamy na jeden upieczony blat ciasta (ciasto może być ciepłe) i odstawiamy aby ostygło.

Przełożenie:
Do blaszki wkładamy pierwszy blat ciasta i smarujemy go masą kajmakową. Ja masy kajmakowej nie ucieram z masłem, ani jej nie miksuje. Masę na ciasto wykładam bezpośrednio z puszki.
Na masę układamy drugi blat ciasta - leciutko dociskając, na ciasto wykładamy masę budyniową i przykrywamy trzecim blatem ciasta z orzechami, również delikatnie dociskając. 
Ciasto przykrywamy folią aluminiową i zostawiamy na 2 a nawet 3 dni aby się "przegryzło". 




Smacznego!!!