Za oknem już zima i cudownie biało a jutro Mikołajki!
Z tej okazji postanowiłam upiec ciasteczka :-) I chyba ten przedświąteczny klimat sprawił, że trochę zaszalałam.
Otóż tradycyjny przepis na bezy wzbogaciłam dodatkami w postaci mielonych orzechów, kawałeczków czekolady, wafelków i herbatników.
Z tej okazji postanowiłam upiec ciasteczka :-) I chyba ten przedświąteczny klimat sprawił, że trochę zaszalałam.
Otóż tradycyjny przepis na bezy wzbogaciłam dodatkami w postaci mielonych orzechów, kawałeczków czekolady, wafelków i herbatników.
Muszę przyznać, że całość wyszła puszniutko i bardzo słodko.
Naprawdę wspaniałe są te ciasteczka :-)
Składniki na około 50 szt.:
- 5 białek
- 3/4 szkl. cukru
- 50 g mąki
- 100 g zmielonych orzechów włoskich
- 100 g mlecznej czekolady (1 tabliczka)
- 2 duże wafelki "Grześki" o smaku toffi (każdy o wadze 45g)
- 100 g ciasteczek typu "Be be"
Przygotowanie:
Czekoladę i wafelki drobno posiekać a ciasteczka pokruszyć.
Białka z cukrem ubić na sztywno. Delikatnie połączyć (najlepiej przy pomocy dużej drewnianej łyżki) z mąką, zmielonymi orzechami i kawałeczkami czekolady, wafelków oraz herbatników.
Blaszkę wysmarować masłem i wyłożyć pergaminem.
Z masy dużą łyżką formować ciasteczka i wykładać na blaszkę.
Piec około 30 min w 170 st.C. Wystudzić.
P.S. Ja ciasteczka dodatkowo polałam polewą czekoladową.
Smacznego i wesołych Mikołajek!! :-)
Fajne, lekkie ciasteczka. I jakie piękne pudełko :)
OdpowiedzUsuńO jak pięknie się prezentują w tym pudełeczku. Muszą być faktycznie pyszne :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciasteczka są lekkie jak piórko a pudełeczko wypatrzyłam na wyprzedaży :-)
OdpowiedzUsuńCiasteczka pierwsza klasa! Właśnie skończyłam je jeść :)
OdpowiedzUsuń